Podczas sprawdzania łodzi spotkaliśmy podróżnika [WIDEO]

Łódź jest elementem wyposażenia jednostki, który używany jest stosunkowo rzadko, co bardziej cieszy niż martwi, lecz zawsze musi być w pełni sprawna i gotowa do działania.

Niestety każdy sprzęt ma to do siebie, że pewne jego elementy ulegają wyeksploatowaniu czy drobnym awariom. Sytuacja ta nie ominęła również naszej łodzi. Nasi druhowie przeprowadzili kilka niewielkich napraw we własnym zakresie, które co prawda nie miały bezpośredniego wpływu na możliwość pływania łodzią, ale w dłuższej perspektywie mogłyby doprowadzić do uszkodzeń i poważnej awarii.

Korzystając ze sprzyjającej pogody udaliśmy się nad Wisłę, do miejscowości Suchodół, w gminie Iłów, gdzie znajduje się najbliższe dla nas, dogodne i bezpieczne miejsce do wodowania łodzi. Niestety miło naszych wielokrotnych apeli do służb zarządzających Królową Polskich Rzek, na terenie naszej gminy nadal nie ma miejsca, gdzie można bezpiecznie zwodować łódź.

 

Przechodząca niedawno fala wezbraniowa podtopiła międzywale, czyniąc je dostępne praktycznie tylko dla samochodów terenowych. Wodowanie w tym miejscu łodzi samochodem bez napędu 4×4 lub o znacznie większej masie mogłoby się nie udać.

W trakcie testowania sprzętu udało nam się również natrafić na niemieckiego podróżnika, który płynie Wisłą od Krakowa. Z całego serca życzymy mu powodzenia!

Nasze naprawy okazały się skuteczne, a sprzęt jest w pełni sprawny i w razie wystąpienia niebezpiecznej sytuacji może nieść pomoc potrzebującym.